Za to prokuratura Bodnara chce ścigać Obajtka. "Jestem z tego dumny"
W piątek Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła wniosek do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara o uchylenie immunitetu europosła PiS, Daniela Obajtka. Informację tę potwierdził rzecznik prokuratury Piotr Skiba. Wniosek dotyczy dwóch spraw – składania fałszywych zeznań oraz bezprawnego, zdaniem śledczych, wycofania tygodnika "NIE" ze stacji paliw Orlen. Do sprawy odniósł się już sam zainteresowany. We wpisie zamieszczonym na platformie X były prezes Orlenu podkreślił, że jeśli chodzi o pierwszy z zarzutów, wszystko wytłumaczył w prokuraturze. "Nagrania są zmontowane" – wskazał.
Obajtek o zarzutach prokuratury."Jestem z tego dumny"
Szerzej Obajtek napisał o drugim kierowanym pod jego adresem zarzutem. "[…] wycofanie jednego numeru tygodnika 'NIE' uważam jak najbardziej za stosowane, bo obrażało uczucia religijne, krzyż i Świętego JPII. Jeżeli za to mają mi uchylić immunitet, to jestem z tego dumny" – oświadczył.
Polityk zarzucił rządzącym, że nie potrafią nic zrobić, nie ma żadnych inwestycji i działań prorozwojowych, nie wychodzi im rządzenie. "[...] potraficie jedynie atakować tych, którzy działali dla dobra kraju" – podkreślił i dodał: Takimi zarzutami tylko się ośmieszacie".
Do swojego wpisu Daniel Obajtek załączył okładkę numeru tygodnika, którą zdecydował się wycofać ze sprzedaży.
"Polityka opiłowywania katolików trwa"
Na komentarz w tej sprawie zdecydował się również prezes Prawa i Sprawiedliwości.
"Nielegalna prokuratura Bodnara przekracza kolejne granice absurdu. Polityka obrażania i opiłowywania katolików trwa..." – napisał, także na platformie X, Jarosław Kaczyński.